Nurglepl
Gość
|
Wysłany: Pią 23:52, 22 Cze 2012 Temat postu: Naprawa gwarancyjna |
|
|
Dzień dobry.
Ja miałem problem z procedurą gwarancyjną.
Regulamin tej ..... firmy mówi w punkcie.
7. Każdy problem i reklamację należy proszę zgłaszać mailowo przed wystawieniem komentarza. Zawsze chętnie pomagamy i staramy się rozwiązywać każdy spór po myśli klienta. W przypadku reklamacji klient zobowiązany jest dostarczyć niesprawny produkt do sprzedawcy lub serwisu z kompletem wymaganych dokumentów (opis usterki, dokładne dane reklamującego, dowód zakupu i karta gwarancyjna – jeśli jest). Serwis po rozpatrzeniu reklamacji odsyła produkt do klienta na własny koszt. Reklamacje produktów objętych gwarancją w systemie SOS Door-To-Door zawsze przesyłane są kurierem na koszt serwisu!
A w moim przypadku odbyło to się tak.
Na święta w grudniu 2011r zamówiłem nawigację pentagram (na prezent), dotarł szybko, to się ucieszyłem.
Ale problem bo nawigacja była uszkodzona, nie odbierała sygnału GPS.
Po rozmowie meilowej, bo innej nie ma możliwości (standardowy tekst codziennie " W dniu dzisiejszym .......... ") dogadalismy się że nawigacja zostanie podarowana na prezent, ale odrazu po świętach zostanie przywieziona do serwisu (bo jechałem do domu w okolicach Szczecina). Dostarczyłem ją osobiście i ustaliliśmy że zostanie odesłana. Miała być odesłana i informacja telefoniczna (oczywiscie telefon był podany).
Wszystko miało trwać max 4 tygodnie. Po 2 miesiącach wkońcu się skontaktowałem meilowo co się dzieje z tą reklamacją. Odpisali że jeszcze czekają. No dobra, może i faktycznie. Jeszcze byłem spokojny.
Po następnym miesiącu ponownie się skontaktowałem meilowo a oni mówią że już jest do odbioru i to od dawna, ale telefonu nikt nie odbiera więc nie mieli jak poinformować !!!. No i tu już mi gula skakać zaczynała.
Mieli numer telefonu, który odbieram praktycznie 24h, mieli e-maila, mieli login allegro i nic, sieroty sobie nagle nie mogli poradzić. A także mieli moje poprzednie wiedomości na e-maila.
Powiedziałem że bez sensu czekali, bo przecież mieli adres do wysyłki, więc mogli wysłać, skoro nie chcieli dzwonić, tylko po co mówili że się skontaktują przed wysyłką.
Rozmowy wyglądały mniej więcej tak:
Odpisali że muszę zapłacić za wysyłkę.
Ja - Przecież było już zapłacone, a to jest gwarancja, więc odsyłacie na własny koszt.
Oni - Musi pan zapłacić za wysyłkę, czy może wysyłać za pobraniem
Ja - Nie będe płacił za wysyłkę, skoro jest to nawet w waszym regulamini i ogólnie w zasadach gwarancyjnych. Proszę odesłać na własny koszt.
Oni - Musi pan zapłacić za wysyłkę, czy może wysyłać za pobraniem
Ja - Niech Pan przeczyta regulamin i się doinformuje kto płaci za wysyłkę. Osobiście dostarczyłem, więc poniosłem koszty, teraz Wy musicie ponieść koszty i Mi odesłać. Czekam na paczkę
Oni - Musi pan zapłacić za wysyłkę, czy może wysyłać za pobraniem
Tu już mi psychika siadała przez tego @#@%$#@%$# człowieka co odpisuje jak automat.
Napisałem mu ąby przekazał tą sprawę innej kompetentnej osobie, czytaj kierownikowi, odpisał ten sam gości że przekazałem, stanowisko się nie zmienia, Musi pan zapłacić za wysyłkę, czy może wysyłać za pobraniem
Odpisałem że zgłaszam do rzecznika praw konsumenta.
Nic mie odpisali.
Rzecznik powiedział podczas rozmowy że Oni powinni ponieść koszty odesłania, tym bardziej że miali wpisane to w swoim regulaminie, to wiedzą o tym.
Zaproponowano Mi mediacje. Czyli wypełniłem wniosek (opis, dane), wysłałem. Po 2 misiącach doszła odpowiedz z urzędu że przedłużają sprawę o 2 tygodnie bo brak kontaktu ze sprzedawcą, a po tym czasie ponownie pismo że odkładają sprawę z powodu brak kontaktu i zainteresowania strony spornej.
CZYLI MONSTERPC OLEWA NAWET RZECZNIKA I TU NIKT NIC NIE ZROBI PRZEZ NICH.
Trzeba by było zbiorowy wniosek składać, więc coś by to dało, bo pojedyńcza sprawa to jest za mało.
Po tym czasie, łącznie około 5 miesięcy od dostarczenia nawigacji do serwisu postanowiłem że zapłacę 20 zł za wysyłkę, bo już mi wstyd było przed teściem że taki present mu zrobiłem.[/b]
|
|